Kurkuma to proszek uzyskiwany z korzenia ostryżu długiego. Ostryż początkowo uprawiano dla koloru – kurkumina ma piękny żółty kolor i do dziś stosuje się ją zamiennie z szafranem do barwienia potraw.
Hindusi używają kurkumy do posypywania opatrunków, podobno pomaga to w zasklepianiu się ran. Jedna z firm farmaceutycznych produkuje specjalne plastry z kurkumą, właśnie na rynek indyjski.
W Polsce znana przede wszystkim jako barwnik używany do ciasta drożdżowego, ale i główny składnik przyprawy curry.
Do czego?
Do przypraw: curry, tandoori. Do ryżu i makaronu. Do drobiu i ryb. Odrobina dodana do ciasta (makaronowego, drożdżowego) poprawi kolor.
Zdecydowanie dodajemy do musu jabłkowego.
Dodana do roztopionego masła podkreśli smak puree nie tylko ziemniaczanego.
Kurkuma ma dość intensywny smak, dlatego pamiętamy by dodawać jej niewiele – dosłownie szczypta wystarcza.
Leczniczo:
Przyspiesza gojenie się ran.
Płukanie gardła roztworem z kurkumy (1 łyżeczka kurkumy na pół szklanki wody) pomoże w stanach zapalnych gardła.
Właściwości:
Kłącze zawiera ok. 30-40% skrobi, gumożywice, do 6% olejku eterycznego, około 0,5% kurkuminy.
Kurkumina jest barwnikiem bardzo intensywnym i niemal niewywabialnym.
Olejek kurkumowy zawiera keton – kurkumon, terpeny i seskwiterpeny (felandren, zingiberon, cyneol, borneol, sabinen, turmeron).