Imbir mielony jest suszonym i zmielonym korzeniem imbiru. Jednak różnica w smaku jest dość duża i nie można używać imbiru mielonego jako zamiennika świeżego korzenia.
W niektórych przepisach znajdziemy też adnotację, by np. użyć 1 łyżeczki świeżego korzenia i 0,5 łyżeczki mielonego.
O ile imbir świeży jest przyprawą pikantną o ostrym zapachu, imbir mielony nadaje się raczej do potraw słodkich.
Do czego?
Przede wszystkim do herbatników, piernika, pieczonych jabłek. Ale też do marynat oraz zup warzywnych i rybnych.
Do grzanego wina i piwa, do aromatyzowania likierów oraz nalewek.
Leczniczo:
Ułatwia trawienie. Olejek zawarty w kłączu pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia.
Łagodzi mdłości (jest składnikiem leków przeciw chorobie lokomocyjnej), przeciwdziała wymiotom po narkozie i chemioterapii. Wzmaga apetyt.
Zmniejsza agregację (zlepianie) płytek krwi, chroni więc przed tworzeniem się zakrzepów. Jest niezbędnym dodatkiem do menu osób z podwyższonym cholesterolem.
Leczy migreny – regularnie stosowany zmniejsza częstość i ilość ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości.
Ma działanie odkażające i odświeżające, pozostawia miły zapach w ustach. Leczy infekcje, pobudza wydzielanie śluzu. Warto płukać nim bolące gardło (do szklanki bardzo ciepłej wody wsypać 2 łyżeczki sproszkowanego imbiru).
Zwiększa koncentrację i wydajność umysłową, bo poprawia ukrwienie mózgu. Odrobina sproszkowanego imbiru dodana do kawy, niweluje jej szkodliwe właściwości.
Nie zalecany dla kobiet w ciąży oraz karmiących. A także przy przewlekłych chorobach układu pokarmowego.
Właściwości:
Ostry smak i charakterystyczny aromat imbir zawdzięcza olejkom eterycznym: gingerol, zingeron, citral.
Kłącze zawiera także cukier, białko, żywicę, skrobię, i kwasy organiczne. Witaminy A, C, B-kompleks, wapń, fosfor, żelazo, sód, potas i magnez.