Gotujemy z Formułą, czyli węgierski kalác

Wciąż na Węgrzech, czekając na kolejny wyścig. Tak, nadal pędzimy z Formułą. Tydzień węgierski jest trochę za krótki, tyle „chciałabym” mam w głowie. Trudno, postaram się te pomysły wykorzystać później. A na razie… GP Węgier. Na początku chciałam zrobić rétes. Brzmi wystarczająco egzotycznie, by przyciągnąć uwagę do tytułu. Zwykły, niezwykły strudel z dowolnym nadzieniem – … [Read more…]