Miód z imbirem i cytrusami

Chłodny, jesienny poranek. Mokry nos dotyka ciepłego ucha – budzę się natychmiast, świadoma, że koci alarm nie ma opcji „przełóż”. Absolutnie aseksowną chrypką ogłaszam „dzień dobry i Tobie, zarazo”. Wczorajszy deszcz, jesienny wiatr, skrzypiące struny głosowe, coś drapie w tył gardła, kaszel zbliża się nieuchronnie. Wszystko mi mówi, że za moment umrę na przeziębienie. Przerażona … [Read more…]