3 Comments

  1. Zastanawiam się, czym bardziej byś mnie zainspirowała. Opowieścią, przepisem, czy zdjęciami. Chyba wszystkim i, na dodatek, każdym z osobna. W Twojej opowieści jest, po trosze, moich wspomnień. Przepis bardzo ciekawy, połączenie składników – intrygujące. A zdjęcia, Blueeeee… już sięgałam po pałeczkę, a tu… ZONK, to mój monitor. 😉 Pozdrawiam. 🙂

    • Dziękuję 🙂
      Myślę, że naszym mamom należy się wielkie uznanie. Za pracę 24/7, na którą (tak naprawdę) żadna z nas dziś czasu nie ma. A one miały… cudowne kobiety 🙂

Comments are closed.