Wykańczania zapasów ciąg dalszy. Tym razem wykorzystania doczekała się, wegetująca na półce od ponad pół roku, mączka kukurydziana – polenta.
Nie bardzo miałam ochotę na polentę (ale planuję!), więc dodałam trochę mąki orkiszowej i zrobiłam ciasto na tartę. Jeśli, zamiast mąki orkiszowej, dodacie mąkę bezglutenową, najlepiej miks chlebowy, tarta będzie w pełni bezglutenowa. Osobiście nie przepadam za gotowymi mieszankami mąk bg, ale nie zawsze jest czas, chęć czy nawet możliwość zrobienia własnej mieszanki. Szczególnie takiej, która nie wymaga wspomagania gumą ksantową czy guar.
Farsz jest w pełni wegański – wykorzystałam domowy serek typu ricotta. Na blogu jeszcze go nie ma, zbyt szybko zniknął i nie został należycie obfotografowany. Oczywiście możecie użyć zwykłego krowiego serka lub poszukać wegańskiego zamiennika – np. tofu.
Tartę jedliśmy z konfiturą jarzębinową. Polecam, jest zdecydowanie ciekawsza w smaku niż żurawina, mniej słodka i świetnie komponuje się z łagodną tartą.
Składniki:
Ciasto:
0,5 szklanki polenty
1 szklanka mąki orkiszowej (lub mieszanki bg)
5 – 6 łyżek oleju kokosowego (schłodzonego, stałego)
0,5 łyżeczki soli
0,5 szklanki zimnej wody
Farsz:
0,5 kg pieczarek
1 czerwona cebula
1 por
20 dag serka wegańskiego typu ricotta
2 łyżki oleju z orzechów włoskich
1 łyżka białego octu balsamicznego (lub jabłkowego)
4 – 5 ząbków czosnku
1 łyżka mieszanki ziół – tymianek, kolendra, zielona pietruszka, oregano, bazylia
2 łyżeczki pieprzu białego
0,5 łyżeczki mielonego jałowca
szczypta soli
Do podania:
zielona cebulka
konfitura z jarzębiny
Wykonanie:
Ciasto:
- Obie mąki, olej, sól oraz wodę mieszamy, wyrabiamy gładkie ciasto. Zawijamy w folię spożywczą i odkładamy na bok (jeśli robimy ciasto dużo wcześniej niż farsz, możemy schować je do lodówki. Jednak musimy pamiętać, by wyjąć je najpóźniej na godzinę przed pieczeniem tarty.)
Farsz:
- Cebulę kroimy w drobną kostkę. Por (tylko białą część) kroimy w plasterki.
- Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę.
- Pieczarki myjemy. Odkładamy ok. 10 dag kapeluszy kroimy w ćwiartki, odkładamy na bok. Resztę pieczarek kroimy w plasterki.
- W garnku rozgrzewamy olej.
- Dodajemy cebulę oraz czosnek.
- Gdy cebula się zaszkli, dodajemy por, zioła oraz pieprz.
- Dodajemy pieczarki i smażymy do całkowitego odparowania płynów.
- Dodajemy serek i, ciągle mieszając, gotujemy póki ser nie pokryje równo reszty farszu.
- Na patelni rozgrzewamy olej.
- Dodajemy pokrojone w ćwiartki pieczarki. Doprawiamy odrobiną soli, jałowcem i pieprzem.
- Smażymy do odparowania płynów, dodajemy ocet balsamiczny.
- Gdy pieczarki zaczną brązowieć, zdejmujemy patelnię z ognia.
Tarta:
- Ciastem wykładamy formę na tartę.
- Przekładamy farsz, na wierzch wysypujemy podsmażone pieczarki.
- Tartę pieczemy ok. 30 – 35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180C (356F)
Podajemy gorącą, posypaną zieloną cebulką i w towarzystwie konfitury z jarzębiny. Smacznego!