Nie bardzo rozumiem zamieszanie wokół szparagów. Są przepyszne na surowo (muszę kiedyś pokazać Wam sałatkę z surowych, zielonych szparagów), ale już bardzo łatwo je rozgotować. Grillowane. O tak, grillowane są bardzo dobre. I, dzisiejsze, zapiekane w tarcie.
Ale… w porównaniu ze świeżą zieloną fasolką? Albo groszkiem? Albo moim zdecydowanie ukochanym bobem?
W porównaniu – dla mnie szparagi są kolejnym etapem wiosny. Jeszcze pojawiają się spóźnione „nowalijki”, ale już coraz więcej wczesnych letnich warzyw. I owoców – można już kupić nasze polskie truskawki!
Cieszmy się ze szparagów póki są, bo są zdrowe, smaczne i stosunkowo tanie o tej porze roku.
Pamiętajmy, by wybierać jędrne gałązki, a końcówki powinny lekko trzeszczeć w palcach.
Płuczemy szparagi pod bieżącą wodą i, zamiast obcinać końcówki, zginamy łodyżkę w palcach, a ta pęknie w miejscu, gdzie kończą się zdrewnienia.
Do galette szparagi ogolimy, dodamy duszone z asafetydą pieczarki.
Od kiedy używam asafetydy, praktycznie nie używam cebuli. Dla mnie to naprawdę spora ulga, bo mam uczulenie na sok z cebuli i asafetyda spadła mi z nieba.
Napiszę po raz kolejny – asafetyda, czyli gumożywica otrzymywana z kłączy zapaliczki cuchnącej (w Polsce znanej jako czarcie łajno lub smrodzieniec). W kuchni indyjskiej przyjęła się jako substytut cebuli, w przypadkach, gdy spożycie cebuli lub czosnku jest zakazane przez zasady religijne.
Asafetydę można kupić w sklepach internetowych, czasem (bardzo rzadko) można spotkać ją w sklepach zielarskich. Jeśli jednak nie możecie jej dostać, oto kilka możliwych zamienników:
- czosnek – jeden ząbek czosnku zamiast 1 łyżeczki asafetydy. W tym wypadku smak będzie inny, nie tak łagodny.
- cebula w proszku – 1:1
- czosnek w proszku – 1:1
- mieszanka czosnku i cebuli w proszku – 0,5 łyżeczki cebuli + 0,5 łyżeczki czosnku
- duszony z czosnkiem por (szalotka lub dymka) – ok. 2 łyżek zamiast 1 łyżeczki asafetydy
Punkt 5 oraz 4 dają najbardziej zbliżony smak.
Czas przygotowania: 15 minut na przygotowanie + 25 minut pieczenie
Składniki:
ciasto:
40 dag mąki orkiszowej
3 łyżki mocno schłodzonego oleju kokosowego (można zastąpić masłem lub margaryną wegańską, lub zwykłą)
3 łyżki mocno schłodzonej wody
1 łyżeczka soli
farsz:
szparagi 5 – 6 łodyżek
30 dag pieczarek
dymka (opcjonalnie)
1 łyżeczka oleju kokosowego
1 łyżeczka asafetydy (zamienniki wymienione są w poście powyżej)
1 łyżeczka tamari (sól, sos sojowy)
½ łyżeczki pieprzu białego
ser kozi (lub jego wegański odpowiednik, można też całkowicie pominąć)
Przygotowanie:
Ciasto:
- Mąkę przesiewamy do miski. Dodajemy sól i mieszamy.
- Dodajemy zimny tłuszcz i mieszamy z mąką. Powinniśmy uzyskać kruchą, piaskową konsystencję.
- Dolewamy zimną wodę i szybko zagniatamy ciasto. Nie wyrabiamy ciasta, by nie ogrzać i nie rozpuścić tłuszczu.
- Gotowe ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy do lodówki, na ok. godzinę.
- Na 30 minut przed formowaniem galette, ciasto wyjmujemy z lodówki.
- Ciasto wałkujemy nadając mu kształt koła. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Farsz:
- Piekarnik rozgrzewamy do 220C (428).
- Pieczarki myjemy i kroimy w dość grube plastry.
- Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i dodajemy pieczarki. Smażymy przez kilka minut, a następnie dodajemy tamari, pieprz oraz asafetydę. Jeśli uzywamy, dodajemy też teraz pokrojoną dymkę.
- Pieczarki smażymy do całkowitego odparowania płynów.
- Szparagi płuczemy, odrywamy zdrewniałe końcówki.
- Za pomocą obieraczki do warzyw „golimy” szparagi.
- Pieczarki mieszamy ze szparagami.
- Gotowy farsz rozkładamy na cieście tak by zostawić ok. 2 – 3 cm wolnego brzegu.
- Posypujemy pokruszonym serem.
- Ten brzeg zawijamy, tak, by częściowo zachodził na farsz.
- Galette pieczemy ok. 20 – 25 minut.
Zdecydowanie wolę szparagi zapiekane w tarcie lub grillowane i w ogóle pieczone. Gotowane , podane tradycyjnie z masłem i bułeczką , to nie moje smaki i podobnie jak Ty nie rozumiem tego sezonowego zamieszania szparagowego. A na surowo nie jadłam, czekam na Twoją propozycję.
Ja wciąż czekam na Twoją zupę z batatów z chrzanem 🙂 Ale czasem ciężko jest zdecydować co i kiedy dodać.