Czasami człowiek musi. Bo musi. Bo chodzi za człowiekiem pizza, albo inny hamburger albo chipsy, i żadna ilość silnej woli ani wizja turlania się po schodach tego nie zmieni.
Wtedy nie pozostaje nic innego jak samemu owo „chodzące” danie przygotować.
Mini pizze powstały właśnie z takiej potrzeby i chęci „pogryzania czegoś” do filmu. Są wygodniejsze do trzymania, a i możemy zrobić je nawet dużo mniejsze – takie na jeden kęs.
Tym razem z ciasta szybkiego – całość przygotowań, wliczając wyrastanie ciasta, pieczenie, przygotowania – ok. 2 godzin
CIASTO
10 dkg mąki orkiszowej
1 łyżeczka soli
250 ml przegotowanej wody
40g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru trzcinowego
2 łyżki oliwy orzechowej
DODATKI
2 łyżki świeżej bazylii
3 ząbki czosnku
pieczarki/salami
mozarella tarta
- Drożdże mieszamy z cukrem, póki nie staną się płynne.
- Obie mąki przesiewamy do miski, dodajemy sól, mieszamy.
- Wodę podgrzewamy – ma być ciepła (nie może być zbyt gorąca ani zbyt zimna).
- Do płynnych drożdży dodajemy 3 łyżki mąki. Mieszamy i zaczynamy powoli dodawać ciepłą wodę. Odstawiamy na 15 minut. W tym czasie zaczyn się spieni. Jeśli nie – musimy powtórzyć proces, woda była zbyt zimna lub zbyt gorąca.
- Do miski z mąką wlewamy zaczyn z drożdży, cały czas mieszając drewnianą łyżką. Dodajemy olej i zagniatamy ciasto. Wyrabiamy póki nie będzie elastyczne i miękkie. Przekładamy do miski, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny.
- Odsączone pomidory miksujemy ze świeżą bazylią i czosnkiem. Lekko doprawiamy solą i pieprzem.
- Piekarnik rozgrzewamy do 250°
- Jednocześnie rozgrzewamy kamień do pizzy lub blaszkę. Kamień ok. 30 minut, blaszka 15.
- Ciasto wykładamy na stolnicę, rozwałkowujemy dość cienko i wykrawamy kółka – za pomocą szklanki lub okrągłej foremki.
- Placuszki rozkładamy na blaszce, smarujemy sosem i rozkładamy resztę składników. Robimy to wszystko przy otwartym piekarniku.
- Pizze pieczemy przez 8 – 12 minut.
Smacznego!
Od kiedy dorobiłam się kamienia do pieczenia pizza takie „chodzenie” jest mi dobrze znane 😉 Coraz częściej ulegam 😉
Cieszę się, że mogłam pomóc 😉