Czas przedświąteczny to okres nie tylko gorączkowych zakupów, świątecznych przygotowań i planów, ale też okres postu. W moim domu ów post oznaczał piątkowe ziemniaczki w mundurkach z marynowanym śledziem. Ziemniaczki okraszone masłem, a śledź pod śmietanową pierzynką.
Tak naprawdę nikt nie spodziewał się, że, zamiast umartwiać się, z niecierpliwością będziemy czekać na te postne obiady.
Śledź marynowany w occie, gęsty jogurt zamiast śmietany, to i zamiast zwykłych ziemniaków – sałatka.
Ziemniaki są warzywem bardzo ubogim, jeśli weźmiemy pod uwagę wartości odżywcze. 18% to węglowodany – przede wszystkim skrobia, 2% białka, 1,5% to składniki mineralne – potas, wapń, fosfor, żelazo. Jeśli możemy wybrać, staramy się wybierać ziemniaki o miąższu żółtym – odznaczają się wyższą zawartością karotenoidów.
Jadalne są jedynie bulwy, cała część naziemna zawiera solaninę, która nie tylko jest trująca, ale i wykazuje działania rakotwórcze.
Pamiętajmy również, że większość składników odżywczych znajduje się pod skórką, dlatego też jemy ziemniaki ze skórką (jeśli jest ładna oraz w przypadku młodych ziemniaków) albo obieramy bardzo cienko. Dziś jednak, w sałatce, opcja trzecia – ziemniaki w mundurkach.
Składniki:
10 – 12 małych ziemniaków
4 jajka
do podania:
zielona cebulka lub szczypiorek
sól morska
świeżo zmielony pieprz
oliwa orzechowa
Wykonanie:
- Ziemniaki myjemy, nakłuwamy widelcem w dwóch, trzech miejscach, wkładamy do garnka i gotujemy do miękkości.
- Jajka gotujemy na półtwardo. Obieramy.
- Ugotowane ziemniaki dzielimy na części. Jeśli skórka jest bardzo twarda – obieramy ziemniaki. Wkładamy do miseczki.
- Obrane jajka dzielimy na ćwiartki, dodajemy do ziemniaków.
- Całość skrapiamy oliwą (możemy zamiast oliwy użyć masła), doprawiamy solą morską i świeżo zmielonym pieprzem. Na koniec posypujemy zieloną cebulką.
Sałatka świetnie sprawdzi się zarówno jako samodzielne danie, jak i jako dodatek do postnego śledzia czy wędzonego łososia.
Smacznego!