Ostatni miesiąc pełen był bezładnej bieganiny po urzędach, załatwiania miliona spraw i zapamiętywania setek kolejnych zadań do wykonania. Do tego zima w pełni, mroźna, śnieżna, szkłem sypiąca w oczy…
Szybkie gotowanie, dużo i sycąco. By rozgrzać. By przywrócić krążenie.
Chilli con carne to danie, do którego nikt nie chce się przyznać. W USA reklamowane jako "meksykańskie", w Meksyku to „obrzydliwe danie sprzedawane od Nowego Jorku po Teksas, niesłusznie nazywane meksykańskim”. Jednak zawsze mówimy o podstawowym przepisie: mięso (z hiszpańskiego carne) i papryka chilli w płynie, którym może być woda lub bulion. Do tego przyprawy. Im całość jest ostrzejsza, tym jest bardziej "meksykańska".
Ja proponuję chilli con carne na czerwonym winie.
Składniki:
0,5 kg udźca wołowego – zmielonego
3 średnie czerwone cebule
3 ząbki czosnku
1 szklanka czerwonego wytrawnego wina (można zastąpić go bulionem wołowym)
1 puszka (400 g) krojonych pomidorów
1 puszka (400 g) czerwonej fasoli – odsączamy z zalewy
przyprawy:
1 łyżeczka proszku chilli
2 łyżeczki kminu rzymskiego
2 łyżeczki ziaren kolendry
1 łyżka suszonego oregano
1 liść kafiru
sól morska
pieprz czarny
1 łyżka brązowego cukru zmielonego na puder
2 łyżki aivaru (lub łagodnej pasty paprykowej)
2 łyżki octu balsamicznego
Wykonanie:
- Patelnię do smażenia beztłuszczowego rozgrzewamy (jeśli nie mamy takiej – na patelni rozgrzewamy łyżeczkę oliwy) i wykładamy na nią mięso oraz obrane i pokrojone w piórka cebule. Całość smażymy często mieszając i, w razie potrzeby, rozdrabniając mięso o ścianki patelni.
- Gdy mięso już równomiernie zszarzeje, dodajemy chilli, zmieloną mieszankę kminu i kolendry oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażymy do zrumienienia. Przekładamy do garnka.
- Dodajemy wino, cały czas mieszając. Następnie dorzucamy pomidory i dokładnie odsączoną fasolę.
- Całość doprawiamy cukrem, oregano i dorzucamy liść kafiru. Dodajemy odrobinę soli i młotkowany pieprz.
- Doprowadzamy do wrzenia, a następnie dusimy pod przykryciem i na minimalnym ogniu przez ok. 40 minut.
- Aivar i ocet balsamiczny mieszamy i dodajemy do chilli con carne. Gotujemy jeszcze ok. 15 minut.
Podajemy gorące, najlepiej z chlebem.
Smacznego!