Szpinak jest zdrowy, zawiera dużo żelaza i podobno jest bardzo smaczny. Ja zawsze miałam uraz z lat szkolnych i dla mnie szpinak smakował mydłem.
Aż pewnego dnia nie zaryzykowałam i nie użyłam świeżego szpinaku. Metodą prób, błędów i twórczych uniesień powstała zapiekanka na bazie szpinaku.
Składniki:
0,5 kg szpinaku mrożonego lub 1 kg świeżego
1 główka czosnku – można dać mniej, zależy to jedynie od osobistych preferencji
0,5 kg mielonej wołowiny
0,5 kg kurek
2 jajka
ser pleśniowy
Wykonanie:
- Na rozgrzaną patelnię rozdrabniamy mięso. Ważne jest, żeby nie przerzucić go w całości, ale rozerwać palcami na drobne kawałeczki. Przesypujemy solą i pieprzem (ja używam mieszanki pieprzy kolorowych, młotkowanej, nie mielonej). Smażymy aż do momentu, w którym mięso zaczyna się rumienić. Zrumienione przekładamy do innego naczynia.
- W czasie smażenia mięsa przygotowujemy czosnek i szpinak. Przy tej ilości szpinaku – mniej więcej jedna główka. Czosnek obieramy, po czym kroimy na niezbyt cienkie plasterki. Odłamujemy łodyżki szpinaku, a liście rozrywamy lub kroimy na mniejsze części.
- Na patelnię po mięsie wrzucamy czosnek i podsmażamy do zrumienienia. Następnie dodajemy szpinak i dusimy do zwiędnięcia.
- Przekładamy do innego naczynia.
- Na patelnię przerzucamy kurki, leciutko solimy i smażymy do usunięcia wilgoci. Pilnujemy, żeby kurki zebrały wszystkie pozostawione przez mięso i szpinak „smaczki”.
- Do żaroodpornego naczynia przekładamy szpinak. Na nim równą warstwą rozkładamy mięso, a na nim kurki. Następnie jajka miksujemy z odrobiną mleka, solą i pieprzem. Masę jajeczną wylewamy na kurki tak, aby pokryć całość naczynia. Wierzch przykrywamy plastrami sera pleśniowego.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na ok. 20 minut.
Smacznego!
(Visited 60 times, 1 visits today)