Brak w diecie chleba i niemożność zrobienia banalnej, zwyczajnej kanapki z masłem, sałatą, wędliną i serem (śni mi się czasem, że mogę tak jeść), powoduje nagły napływ weny twórczej.
Zebrałam w jedno marzenia o „normalnym śniadaniu”, dołożyłam trochę „zjadłbym kolację, wiesz?” i oto muffinki!!
Mój mąż twierdzi, że najlepsze są następnego dnia, po nocy spędzonej w lodówce. Ja uwielbiam je gorące, prosto z pieca. Jednak nie da się ukryć, że są po prostu pyszne.
Ciasto (na 12 babeczek):
12 łyżek otrąb (5 żytnich + 4 owsianych + 3 pszennych) – ja używam naprawdę dużych, srebrnych łyżek stołowych, ale ogólne proporcje są zachowane
2 łyżki jogurtu lub ayranu, kwaśnego mleka, maślanki – jeśli używa się tych bardziej płynnych produktów, należy dodać ich mniej lub podsypać troszkę otrębów
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
przyprawy – polecam gotowe przyprawy do chleba (staropolskiego, litewskiego) lub można własne kombinacje – anyż, kminek, czarnuszka, bazylia, oregano, czyli „do smaku”
nie zapomnieć soli!
Dodatki:
12 plasterków wędliny
12 plasterków odtłuszczonego sera – żółtego lub pleśniowego
1-2 jajka – rozbijamy w misce z odrobiną mleka i przyprawami, ja dodaję suszone pomidory z bazylią (Kamis)
zielona cebulka
w dniach warzywnych – podsmażone pieczarki, papryka kolorowa
Wykonanie:
- 7 łyżek otrąb mielimy na puch. Można dodać do mielenia zioła i wtedy nasza „mąka” będzie mieć lekko zielonkawy kolor. Lub czerwony, jeśli dodamy paprykę.
- Zmielone otręby wsypujemy do miski, dodajemy resztę otrąb i pozostałe składniki. Jeśli używamy ayranu – ostrożnie z solą, bo ayran jest już mocno słony.
- Mieszamy aż do całkowitego połączenia składników. Masa będzie lepka i wyraźnie ziarnista.
Następnie do formy muffinkowej wykładamy:
- łyżka ciasta – jeśli masa zbytnio się lepi, należy łyżkę zamoczyć w wodzie, ewentualnie pomóc sobie drugą (również wilgotną łyżką)
- na to wędlinę – układając ją tak, by lekko wystawała, co pozwoli wędlinie się zapiec
- sypiemy posiekaną cebulkę, pieczarki, paprykę. Pieczarki należy wcześniej przesmażyć, aby pozbyć się nadmiaru wilgoci. Jeśli tego nie zrobimy, nasze babeczki będą po prostu mokre.
- wylewamy łyżką masę jajeczną (ok. łyżki na babeczkę)
- przykrywamy plasterkiem sera
Pieczemy całość ok. 15-20 minut w temperaturze 180 (najlepiej przy włączonym termoobiegu).
Smacznego!