Zaniedbałam ostatnimi czasy bloga. Z jednej strony to normalne, bo bardzo intensywnie spędzam czas poza kuchnią, ale z drugiej, mam mnóstwo fajnych rzeczy, którymi chciałam się z Wami podzielić.
Powrót do siebie jest drogą przez mękę. Oczywiście, racjonalna część umysłu podpowiada, że nadwaga i brak formy nie objawiły się nagle, w ciągu nocy, ale narastały powoli. Dzień po dniu, z każdym „oj, dziś mi się nie chce, poćwiczę jutro”, z każdym „czekolada nie pyta, czekolada rozumie”. Ale, gdy już się ruszymy, gdy już coś zaczynamy ze sobą robić, wtedy chcielibyśmy zobaczyć efekty od razu. A tu nic. A nawet gorzej jest.
Zaciskamy zęby i powtarzamy jak mantrę „miną 4 tygodnie i zauważysz zmiany. Minie 8 tygodni i Twoi znajomi zauważą zmiany. Minie 12 tygodni i zauważy je reszta świata.”. I wciąż mamy nadzieję, że te zmiany będą spektakularne. A one po prostu są.
I tak sobie monitoruję zmiany. I czytam. I oglądam (na Netflixie jest Doktor Who! Do-weee-do!). I gram.
Ale do rzeczy. Ekscytowałam się ostatnio wiosną i obiecywałam powrót sałatek i surówek. Niestety, z wiosny zrobiło się smętne i deszczowe przedwiośnie i, zamiast surówek, jem warzywa z piekarnika albo zupy. Jak w zimie…
Jednak nawet pieczone warzywa mogą ubarwić nam dzień. I tak jest tutaj. Sałatka z pieczonych warzyw na świeżym szpinaku. Do tego sos z pieczonego czosnku i nie wiem, co Wam jeszcze do szczęścia trzeba.
Absolutnie genialne, pyszne, cudowne jedzenie. Pieczone warzywa z sosem czosnkowym to świetne samodzielne danie (ja sobie jeszcze sypnęłam pestek słonecznika…), ale można też jako dodatek, czyli zamiast ziemniaków.
Smacznego 🙂
Składniki (na 2 porcje):
5 – 6 marchewek
5 – 6 niedużych buraczków
ok. 30 dag świeżego szpinaku
1 główka czosnku
olej kokosowy (ok. 1 łyżki)
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki oleju z awokado (pestek dyni lub dobrej oliwy)
0,5 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
sól (kamienna – himalajska lub zwykła biała)
prażone nasiona słonecznika
Wykonanie:
- Marchewkę obieramy, myjemy i kroimy wzdłuż na ćwiartki. Przekładamy do miseczki, skrapiamy olejem kokosowym i mieszamy tak, by olej pokrył dokładnie wszystkie kawałki marchewki. Wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę.
- Buraczki obieramy, myjemy, kroimy na ćwiartki. Jak marchewki – pokrywamy olejem i przekładamy na blachę. Postarajmy się ułożyć warzywa tak, by się nie stykały, wtedy nic nam się niepotrzebnie nie zabarwi.
- Czosnek kroimy na połowę, skrapiamy olejem, lekko solimy i składamy połówki. Zawijamy w folię aluminiową i pieczemy ok. 30 minut.
- Po około 15 minutach do piekarnika wstawiamy warzywa i ok. 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 200C.
- Czosnek wyjmujemy z piekarnika (warzywa mają jeszcze kilka minut), obieramy i przekładamy do blendera.
- Dodajemy sok z cytryny, olej z awokado oraz pieprz i miksujemy całość. Jeśli sos okaże się zbyt gęsty, możemy dodać odrobinę wody (lub jogurtu, ale wtedy sos nie będzie już wegański. Chyba, że użyjemy jogurtu roślinnego.).
- Szpinak czyścimy, a następnie blanszujemy przez 30 sekund (maksymalnie 1 minuta).
- Układamy szpinak na talerzach, dodajemy upieczone warzywa.
Podajemy z sosem czosnkowym i prażonym słonecznikiem.
Smacznego!
Joanna Seta-Pryjomska
„Miną 4 tygodnie i zauważysz zmiany. Minie 8 tygodni i Twoi znajomi zauważą zmiany. Minie 12 tygodni i zauważy je reszta świata”. Świetna mantra dietetyczna! Będę sięgać w chwilach kalorycznego zwątpienia 😉 Podoba mi się Twój patent na sos z pieczonego czosnku.
Blue Raven
I działa ta mantra, Asiu 🙂 Sosem proszę się częstować, pyszny jest.